MODLIMY SIĘ ZA POLSKĘ

PIERWSZE SOBOTY MIESIĄCA

ROZMOWA z Maciejem Bodasińskim, organizatorem Różańca do Granic

Do wydarzenia bez precedensu, jakim będzie Różaniec do Granic, pozostał tydzień. 7 października na granicy Polski, liczącej 3,5 tys. km, o godz. 14.00 rozpocznie się modlitwa różańcowa. W jakich miejscach będziemy się modlić na różańcu?

– Cała nasza Ojczyzna zostanie opleciona Różańcem Świętym. Wiemy już na pewno, że grupa ludzi wejdzie na najwyższy górski szczyt w Polsce, na Rysy. Ludzie modlący się na różańcu będą na licznych szlakach górskich wzdłuż granicy. Stu dwudziestu flisaków spod Trzech Koron popłynie przełomem Dunajca z modlitwą na ustach. Na wody Bałtyku w ramach inicjatywy wypłynie w morze specjalny statek pasażerski. Rybacy z Jastarni popłyną na swoich kutrach. Modlitwa różańcowa zostanie podjęta przez kajakarzy na Bugu, w okolicach Elbląga na katamaranach. W Gdańsku na Westerplatte, gdzie Niemcy zainicjowali piekło II wojny światowej, na modlitwie różańcowej zgromadzą się dzieci. W dzieło włączyły się lotniska w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Katowicach, Krakowie, Lublinie i Modlinie. Mamy też sygnały, że Różaniec do Granic podjęty zostanie w szpitalach. Wszyscy kapelani szpitalni mogą zaprosić do modlitwy o godz. 14.00 pacjentów, którzy z przyczyn zdrowotnych nie mogą udać się na granice. Bardzo ważne jest, aby modlitwę podjęli też chorzy i cierpiący w swoich domach.

W Różaniec do Granic włączyły się też diecezje wewnętrzne, a nawet Polonia.

– W archidiecezji częstochowskiej na przykład odbędą się procesje różańcowe. W diecezji włocławskiej Kongres Różańcowy będzie przebiegał w łączności z modlitwą na granicy. Tych inicjatyw jest bardzo wiele. Do modlitwy zaprosiliśmy też Polonię. Wiemy, że również za granicami Polski będzie podjęta modlitwa w łączności z nami.

Jak udało się zorganizować do modlitwy całą Polskę?

– W tym wydarzeniu widać działanie Ducha Świętego i Matki Bożej. Bardzo mocno poruszone zostały ludzkie serca, które usłyszały wezwanie do wielkiego narodowego modlitewnego zrywu. Nie chcemy niczego demonstrować ani eksponować swojego wkładu w organizację. Gdybyśmy mieli pewność, że milion osób dowie się o tym wydarzeniu, odbyłoby się ono bez jakiegokolwiek nagłośnienia w mediach. Kampania informacyjna służy jedynie zaproszeniu ludzi do udziału w nim. Ta modlitwa ma wielką moc. Różaniec jest wspaniałym, niezwykłym orężem, który Matka Boża daje światu, aby poprzez nie otwierał się na działanie Bożej łaski.

Jakie są główne intencje Różańca do Granic?

– Chcemy się modlić o pokój, którego świat bardzo potrzebuje. Nie tylko o pokój rozumiany jako brak wojny, ale też o Boży pokój, aby zapanował w sercach ludzi, w rodzinach, między narodami. Modlić się będziemy także o nawrócenie świata. Świat, który odwraca się od Chrystusa, skazuje siebie na zagładę. Trwa walka duchowa o każdą ludzką duszę, w obecnych czasach przybiera coraz bardziej różnorodne formy. Chcemy się modlić o to, aby ludzie przez dokonywane wybory życiowe zgodne z Ewangelią mogli osiągnąć wieczne zbawienie. Potrzeba nawrócenia i modlitwy. Zachęcamy wszystkich, aby do kościołów stacyjnych wyznaczonych w granicznych diecezjach przyjechali w stanie łaski uświęcającej. Nie wszyscy będą mieli możliwość na miejscu przystąpić do sakramentu pokuty. Z Jezusem w sercu udamy się na granice, by modlić się Różańcem Świętym.

Czy Różaniec do Granic byłby realny bez Wielkiej Pokuty, która miała miejsce 15 października ub.r. na Jasnej Górze?

– Matka Boża we wszystkich objawieniach uznanych przez Kościół powtarza za każdym razem wezwanie do pokuty i modlitwy różańcowej. Uznanie swojego grzechu i pokuta w porządku duchowym to jest pierwszy krok do nawrócenia. Jeżeli człowiek uznaje swoją słabość i zwraca się ku Bogu, wyznając swój grzech, tym samym powierza Mu swoje życie. To w wymiarze narodowym wydarzyło się podczas Wielkiej Pokuty. Uznaliśmy własną słabość przed Bogiem, prosząc o uzdrowienie ran zadanych przez grzech. Kolejny krok to modlitwa różańcowa, do której przynagla nas też 100. rocznica objawień fatimskich i 140. objawień Maryi w Gietrzwałdzie. Nie byłoby Różańca do Granic bez Wielkiej Pokuty, tam otwieraliśmy się na łaskę, która działa. Bardzo wiele zawdzięczamy też Konferencji Episkopatu Polski, która nie tylko wsparła działania ludzi świeckich, ale uznała je za sprawę całego Kościoła w Polsce. Wydaje mi się, że na otwarcie na Ducha Świętego ogromny wpływ miał akt Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana dokonany przed blisko rokiem, 19 listopada, w sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach. Niezwykle ważne jest również odnowienie Aktu Poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi 6 czerwca br. w Zakopanem na Krzeptówkach. Te wszystkie wydarzenia to duchowy proces.

W Fatimie Maryja jako ratunek dla świata wskazuje na nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca.

– Dlatego Różaniec do Granic będzie narodowym nabożeństwem pierwszej soboty miesiąca. W Fatimie Bóg przekazuje nam prośbę za pośrednictwem swojej i naszej Matki o wprowadzenie nabożeństwa, aby wynagradzać za grzechy przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi. Wydrukowanych zostanie 300 tys. ulotek z zachętą do praktyki pięciu pierwszych sobót miesiąca. Ulotki, które były konsultowane z przedstawicielami Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach w Zakopanem oraz Komisji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP, trafią do każdego kościoła stacyjnego. Gdy tylko zorientowaliśmy się, że 7 października to pierwsza sobota miesiąca, zrozumieliśmy, że jesteśmy w sposób szczególny wzywani do wypełniania orędzia fatimskiego, do zwrócenia uwagi całej Polski i świata na to nabożeństwo. W przekonaniu, że idziemy właściwą drogą, utwierdziło nas też pewne wydarzenie. Miało ono miejsce na Jasnej Górze, gdy przed dwoma tygodniami inicjatywę Różaniec do Granic w sposób uroczysty na Apelu Jasnogórskim zawierzyliśmy Maryi Królowej Polski.

Co się wtedy wydarzyło?

– Po tym uroczystym akcie w zakrystii sanktuarium podszedł do mnie starszy kapłan. Powiedział, że jest proboszczem i że jego ogromnym pragnieniem i troską serca jest wprowadzenie w parafii nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca, ale nie wie, co zrobić, aby było praktykowane. Poprosił, aby pomóc w propagowaniu tego nabożeństwa. W tych słowach kapłana usłyszałem wezwanie Maryi. Zaraz po zawierzeniu padła prośba o pomoc w rozpowszechnianiu nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca…

W jaki sposób modlitwa zostanie zsynchronizowana?

– Transmisję ze wszystkich diecezji przeprowadzi Radio Maryja. Zatem na antenie Radia Maryja będzie trwać sztafeta różańcowa wokół Polski. Modlitwę czterema częściami Różańca Świętego zaczynamy o godz. 14.00. Zaczynamy w jednej z diecezji i potem zgodnie z ruchem wskazówek zegara modlitwa będzie przekazywana do kolejnych. I tak w półtorej godziny Różaniec „obiegnie” i „otoczy” naszą Ojczyznę. Wszystkich gorąco zapraszam do udziału w tej wielkiej modlitwie różańcowej na granicy, aby też z całym światem dzielić się naszym świadectwem wierności i zaufania Chrystusowi.

Dziękuję za rozmowę.


Źródło: Nasz Dziennik

Artykuł dostępny na stronie:
http://wp.naszdziennik.pl/2017-09-30/280969,modlitwa-za-polske-i-swiat.html

 

Do modlitwy za Polskę i polityków można się przyłączyć za pośrednictwem strony

http://zapolske.pl/

 

 

Potrzeba narodowej krucjaty!

Pomódl się za Polskę. Ofiaruj modlitwę za polityka. Wobec
zaostrzania się konfliktu politycznego w naszej Ojczyźnie
to wezwanie dziś staje się szczególnie aktualne.
Od kilku dni jesteśmy świadkami gorszących scen w parlamencie.
Prowokowana przez opozycję eskalacja konfliktu
miała powstrzymać reformę sądownictwa w Polsce. Cała
sytuacja pokazała, jak bardzo potrzebna jest pomoc z Nieba,
aby pokonać nienawiść w sercach wielu polityków.
Na nowo trzeba odkryć siłę modlitwy. Nie spory, uchwały,
marsze, protesty i trybunały rozwiążą problemy. Trzeba się
modlić. Od 2015 roku trwa modlitewna krucjata zainicjowana
przez „Nasz Dziennik” i stowarzyszenie CitizenGo.
Wiele osób włączyło się w to dzieło wspólnej codziennej
modlitwy za Ojczyznę i polityków. Obecna sytuacja w polskim
parlamencie wzywa do zintensyfikowania modlitwy za
posłów, senatorów, rządzących. Dlatego zachęcamy, aby poprzez
stronę zapolske.pl włączyć się w akcję, deklarując
codzienną modlitwę za konkretnego polityka. Można też
wybrać jedną z proponowanych modlitw: ks. Piotra Skargi za
Ojczyznę; św. Klemensa Rzymskiego o łaski dla sprawujących
władzę; franciszkańską; św. Jana Pawła II, aby przeciwnicy
podali sobie ręce. W ostatniej z wymienionych jest
zwrócenie się do Boga Stwórcy: „Pomóż nam poświęcić się
szczeremu dążeniu do prawdziwego pokoju, który kładzie
kres kłótniom, do miłości, która przezwycięża nienawiść,
do wybaczenia, które rozbraja wszelką zemstę”. Modlitwę w
intencji Polski można też wesprzeć ofiarą swojego cierpienia
czy podjęciem postu, jakiegoś wyrzeczenia.
Rodzą się też inne modlitewne inicjatywy. W warszawskiej
parafii Dobrego Pasterza (ul. Przewodowa 15/21) podjęto
codzienny Różaniec o godz. 19.00. Główną intencją jest modlitwa za Ojczyznę i
pojednanie narodowe. – Do wspólnej modlitwy różańcowej
zapraszamy wszystkich, którym drogi jest los naszej
Ojczyzny – podkreśla ks. Marcin Ożóg, proboszcz parafii.
Jak ocenia kapłan, to, czego jesteśmy świadkami w
parlamencie, „walka polityczna” jest przykrywką wobec
walki o wartości duchowe. – Święty Maksymilian Maria
Kolbe mówił, że nad Polską toczy się walka duchowa. To,
co dzisiaj dzieje się w naszej Ojczyźnie, w mojej ocenie jest
właśnie tą walką – zaznacza ks. Marcin Ożóg.
Jego zdaniem, należy to również postrzegać w kontekście
tego, co dokonało się w naszej Ojczyźnie. W listopadzie
ubiegłego roku uroczyście został ogłoszony w Krakowie-Łagiewnikach
Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za
Króla i Pana. A w czerwcu  tego roku polski Episkopat
ponowił Akt Poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu
Sercu Maryi. Jesteśmy też w roku ważnych maryjnych
jubileuszy. Te wszystkie wydarzenia ukazują, że Polska
chce być wierna Chrystusowi, żyć Jego nauką. To stoi na
przeszkodzie wszelkim liberalistycznym dążeniom, które
chcą, aby człowiek żył tak, jakby Boga nie było.
– I w Fatimie, i w Gietrzwałdzie Maryja wzywa do codziennej,
gorliwej modlitwy różańcowej. Walkę duchową możemy wygrać modlitwą –
podkreśla ks. Ożóg. ■

Źródło: Nasz Dziennik

http://zapolske.pl/